Wszystko, co warto wiedzieć o kwasie salicylowym w pielęgnacji skóry
Dziś zaczynamy edukacyjną serię o składnikach aktywnych w kosmetykach. Na pierwszy ogień idzie król oczyszczania porów - kwas salicylowy.
Czym jest kwas salicylowy?
Kwas salicylowy to przedstawiciel grupy kwasów BHA (beta-hydroksykwasów). Naturalnie występuje w korze wierzby białej, jednak w kosmetykach zwykle stosuje się jego syntetyczną wersję - stabilniejszą i skuteczniejszą. W domowej pielęgnacji spotykamy go zazwyczaj w stężeniu 1-2% jako składnik aktywny albo poniżej 0,5% jako konserwant.
Jak działa?
Kwas salicylowy jest lipofilowy - rozpuszcza się w tłuszczach, dzięki czemu wnika głęboko w pory i skutecznie je oczyszcza. Działa:
- złuszczająco,
- antybakteryjnie,
- przeciwzapalnie,
- normalizująco na wydzielanie sebum.
Dla kogo?
Idealny dla cer tłustych, mieszanych, trądzikowych i skłonnych do zaskórników. Można go stosować również punktowo na wypryski. Warto włączyć go do codziennej pielęgnacji w postaci żelu, toniku lub serum.
Jak go stosować?
- Peelingi: raz w tygodniu.
- Żele do mycia: najczęściej wieczorem, mogą być używane codziennie.
- Serum/tonik: zacznij od 2-3 razy w tygodniu.
- Punktowo: według potrzeb.
Uwaga! Zawsze wykonaj próbę uczuleniową i nie wprowadzaj kilku aktywnych składników naraz.
Czego unikać?
Nie poleca się stosowania kwasu salicylowego:
- jednocześnie z retinoidami (podrażnienia),
- bezpośrednio z niacynamidem lub peptydami (różne pH).
Ale spokojnie - po odczekaniu kilku minut od aplikacji, można stosować inne składniki, o ile produkty są kompatybilne.
Co warto łączyć z kwasem salicylowym?
- Ceramidy, pantenol, trehaloza - łagodzące i nawilżające składniki.
- Maseczki glinkowe - duet z kwasem daje świetny efekt oczyszczenia. Nie pozwólcie glince zaschnąć!
Przegląd kosmetyków z kwasem salicylowym:
Żele do mycia twarzy:
- Duetus, Zielony Vianek, Sylveco z rumiankiem (naturalne, z CAPB - składnik może podrażniać wrażliwców),
- Tołpa Sebio+, Bielenda Professional, BasicLab, Skintelligence, CeraVe przeciw niedoskonałościom,
Peelingi/sera:
- Isana, Balea - lekkie, tonikowe formuły, 2% BHA.
Żele punktowe:
- Cica Tiger, Miosiam, Duetus, BasicLab - idealne na pojedyncze wypryski.
Plasterki:
- Hydrokoloidowe z Selfie Project, Action, Cettua - pomagają na rozdrapane wypryski.
Serum i kremy:
- Uzdrovisco, Candid z cynkiem, Veoli Botanica (nocny), Bandi - różne formuły i stężenia
Na koniec – kilka praktycznych porad:
- Jeśli dopiero zaczynasz, wybierz żel lub peeling.
- Obserwuj skórę – reakcje są indywidualne.
- Zawsze stosuj SPF – kwas może zwiększyć wrażliwość na słońce.
Zawsze warto obserwować skórę.
OdpowiedzUsuńTakie informacje są bardzo przydatne ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dzięki za tak szczegółowe wyjaśnienie! Zawsze miałam wątpliwości, jak bezpiecznie stosować kwas salicylowy i co można z nim łączyć. Teraz czuję się dużo pewniej, żeby wprowadzić go do swojej pielęgnacji. 😊 Kto jeszcze stosuje kwas salicylowy regularnie i jakie efekty u siebie zauważyliście? Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńAngelika
It's a very popular thing!
OdpowiedzUsuńRozejrze się za tym peelingiem Isany, bo kwas - sądząc po opisie - będzie dla mnie idealny. Tzn dla mojej cery 😁
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Doskonała recenzja. Wspaniały produkt, mnie na pewno by się przydał. Na pewno warto w takie kosmetyki inwestować. Dzięki za wizytę u mnie. Pozdrawiam serdecznie 😀
OdpowiedzUsuńprzydatne informacje. Ja jednak uważam, że kosmetyki należy używać tylko, jeżeli mamy jakieś problemy. Naturalność, to jest to, co należy promować. Dziś, idąc ulicą, coraz więcej widzę masek, niż prawdziwych twarzy. Ech! takie dziwne czasy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis, świetnie rozpisane podstawy! Sama w pielęgnacji stawiam na retinol, więc kwasu salicylowego na co dzień nie używam, ale jego działanie przy cerze trądzikowej jest nieocenione :)
OdpowiedzUsuń