Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tonik. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tonik. Pokaż wszystkie posty

listopada 05, 2025

Miya Cosmetics: pielęgnacja, która dba i i rozświetla myMILKY essence

Miya Cosmetics: pielęgnacja, która dba i i rozświetla myMILKY essence

 Recenzja: myMILKYessence Kojąca emulsja i tonik do twarzy 2w1

W tym wpisie przyjrzymy się bliżej Kojącej emulsji i tonikowi do twarzy 2w1 od marki Miya Cosmetics - produktowi, który od razu przyciągnął moją uwagę swoją multifunkcyjnością. To połączenie emulsji i toniku ma na celu nie tylko przywrócenie skórze równowagi po oczyszczaniu, ale również jej nawilżenie, wygładzenie i ukojenie już na pierwszym etapie pielęgnacji.

Uwielbiam tego typu rozwiązania typu „2w1” - są idealne dla osób, które chcą uprościć swoją rutynę, nie rezygnując z efektów. Dodatkowo, jego mleczna, aksamitna konsystencja od razu zapowiada coś przyjemnego i komfortowego, bez uczucia lepkości czy tłustości.


Czym jest:Miya myMILKYessence - Kojąca emulsja i tonik do twarzy 2w1

To multifunkcyjny produkt pielęgnacyjny, który łączy w sobie działanie toniku i lekkiej emulsji. Już na etapie tonizowania nawilża, łagodzi i przywraca skórze balans, a przy tym wzmacnia barierę hydrolipidową i wspiera mikrobiom skóry.

Dzięki połączeniu składników takich jak mleczko ryżowe, ferment ryżowy, CICA (Centella Asiatica) i ceramidy, emulsja tonizująca koi, wygładza i odżywia cerę, przywracając jej miękkość i elastyczność.

Odpowiednia dla każdego typu skóry, w tym suchej, wrażliwej i reaktywnej. Produkt jest wegański, przebadany dermatologicznie i okulistycznie, a jego naturalny skład dodatkowo zachęca do sięgnięcia po niego na co dzień.


Aplikacja

Producent zaleca nakładanie emulsji bezpośrednio na oczyszczoną skórę, dłońmi lub wacikiem. Można jej używać na dwa sposoby:

  • jako tonik - pierwszy krok po myciu twarzy,
  • lub jako lekką emulsję - przed nałożeniem kremu, by wzmocnić efekt nawilżenia.

Nie wymaga spłukiwania i świetnie sprawdza się zarówno rano, jak i wieczorem. Osobiście wolę aplikację dłońmi - delikatne wklepywanie pozwala poczuć przyjemne, mleczne otulenie skóry.


Konsystencja

Konsystencja jest mleczna, jedwabista i lekko kremowa, ale przy tym lekka jak tonik. Nie jest tłusta, nie roluje się i nie pozostawia lepkiej warstwy, po wchłonięciu skóra staje się miękka, gładka i wyraźnie bardziej elastyczna.

Uwielbiam ten typ tekstury - to idealny balans między komfortem emulsji a świeżością toniku. Aplikacja to czysta przyjemność, szczególnie jeśli skóra jest podrażniona lub przesuszona.


Zapach

Produkt ma delikatny, czysty zapach: lekko mleczny i świeży, ale bardzo subtelny. Nie jest nachalny ani perfumeryjny, co czyni go odpowiednim nawet dla osób z wrażliwym węchem lub cerą reagującą na zapachy.


Działanie

Od pierwszego użycia widać, że to produkt, który naprawdę koi i przywraca równowagę skórze. Po umyciu twarzy, gdy cera często bywa napięta i sucha, emulsja natychmiast przynosi uczucie komfortu.

Po miesiącu stosowania zauważyłam, że:

  • skóra stała się miękka i wygładzona,
  • zniknęło uczucie ściągnięcia,
  • a ewentualne zaczerwienienia były wyciszone i mniej widoczne.

To świetny produkt dla tych, którzy mają osłabioną barierę hydrolipidową lub stosują aktywne składniki (kwasy, retinol itp.) - emulsja działa jak łagodny bufor i pomaga utrzymać zdrowy balans skóry.

CICA (wąkrota azjatycka) i ceramidy wyraźnie łagodzą podrażnienia i wzmacniają skórę, natomiast ferment ryżowy i mleczko ryżowe dodają jej blasku i sprężystości.

Produkt nie zapycha, nie powoduje podrażnień ani błyszczenia się skóry. Doskonale współpracuje z innymi kosmetykami - zarówno pod krem, jak i pod makijaż.


Podsumowanie efektów

  • Skóra jest nawilżona, miękka i wygładzona.
  • Działa kojąco i redukuje zaczerwienienia.
  • Wzmacnia barierę hydrolipidową i wspiera mikrobiom.
  • Nie obciąża skóry i nie pozostawia tłustego filmu.
  • Odpowiedni dla wszystkich typów skóry, zwłaszcza suchej, wrażliwej i reaktywnej.
  • Nie zapycha i nie powoduje podrażnień.
  • Świetny jako pierwszy krok po oczyszczaniu lub lekka emulsja przed kremem.
  • Wegański, przebadany dermatologicznie i okulistycznie.


Wady

  • Nie zauważyłam wyraźnego działania rozjaśniającego (to raczej produkt łagodząco-nawilżający).


Moja opinia końcowa

Kojąca emulsja i tonik do twarzy 2w1 to prawdziwy skarb dla skóry potrzebującej ukojenia i balansu. Zachwyca lekką, mleczną konsystencją, świetnym składem i natychmiastowym efektem komfortu po aplikacji.

To idealny produkt dla osób, które chcą uprościć pielęgnację, ale nadal skutecznie nawilżać i regenerować skórę. Sprawdzi się o każdej porze roku, zwłaszcza w sezonie grzewczym lub po ekspozycji na słońce.

Uwielbiam to, że nie klei się, nie obciąża i nie zapycha, a jednocześnie naprawdę łagodzi i nawilża. To produkt, po który chętnie sięgam codziennie - zarówno rano, jak i wieczorem.
Zdecydowanie polecam i na pewno kupię ponownie!
Ocena: 5/5 ⭐


Miya mySKINstick - Rozświetlająco-nawilżający krem w sztyfcie

Glow i pielęgnacja w jednym ruchu

Czym jest

To rozświetlająco-nawilżający krem w sztyfcie, który łączy funkcję kremu i delikatnego rozświetlacza. Zapewnia skórze efekt zdrowego, naturalnego blasku i intensywnego nawilżenia. Dzięki formie sztyftu możesz go używać zawsze i wszędzie - to dosłownie glow w kieszeni.

Formuła jest bogata w niacynamid (wyrównuje koloryt i poprawia wygląd skóry), masło mango i olej ze słodkich migdałów (nawilżenie i odżywienie), witaminę E (antyoksydacja i regeneracja) oraz drobinki naturalnej miki, które dają delikatny efekt tafli.

Aplikacja

Nakładam cienką warstwę bezpośrednio ze sztyftu - na kości policzkowe, grzbiet nosa, łuk kupidyna lub inne miejsca, które chcę rozświetlić.
Czasem rozprowadzam go też na całą twarz jako krem wykończeniowy wieczornej pielęgnacji. Nie stosuję na makijaż - najlepiej działa bezpośrednio na skórze.

Uwielbiam to, że nie trzeba nic nabierać palcami - wystarczy przesunąć sztyft po skórze, co jest superhigieniczne i praktyczne.

Konsystencja i zapach

Konsystencja przypomina lekkie masełko, które topi się w kontakcie ze skórą. Krem jest bogaty, odżywczy i bardzo komfortowy, ale dla niektórych typów cery może być zbyt ciężki - moim zdaniem najlepiej sprawdzi się przy suchej lub mieszanej z przesuszeniami.

Zapach jest delikatny, lekko kokosowy, naturalny - po chwili się ulatnia, pozostawiając jedynie subtelne ciepło.

Moje wrażenia

Nie ukrywam - na początku byłam sceptyczna wobec kremu w sztyfcie. Kojarzył mi się z antyperspirantem i trudno było mi wyobrazić jego użycie na twarzy. Ale już po kilku aplikacjach całkowicie zmieniłam zdanie!

Krem okazał się niesamowicie komfortowy i skuteczny. Daje natychmiastowe uczucie nawilżenia, skóra wygląda promiennie, jak po „olejowym rytuale”, ale bez tłustego filmu.
Na noc stosuję go jako bogatszy krem - nakładam pielęgnację wcześniej, związuję włosy i pozwalam skórze spokojnie „pić” wszystkie składniki. Rano twarz jest miękka, odżywiona i pełna blasku.

Jedyny minus? Jeśli masz rozpuszczone włosy, mogą się przyklejać do skóry, dlatego ten produkt najlepiej sprawdza się, gdy włosy są związane lub jako punktowy rozświetlacz w ciągu dnia.

Podsumowanie

✅ Nadaje skórze naturalny glow i nawilżenie
✅ Wygładza, odżywia i uelastycznia cerę
✅ Idealny dla skóry suchej, matowej i odwodnionej
✅ Wegański, przebadany dermatologicznie i okulistycznie
✅ Świetny w podróży i do szybkiego odświeżenia

Ocena: 4.8/5 ⭐


Podsumowanie duetu Miya: comfort & glow ✨

Kojąca emulsja i tonik 2w1 oraz mySKINstick od Miya Cosmetics to dwa produkty, które razem tworzą idealny zestaw do pielęgnacji suchej, zmęczonej i wrażliwej skóry. Emulsja przywraca równowagę i nawilża, a krem w sztyfcie dodaje blasku i odżywienia.

To połączenie, które ukoi, nawodni i rozświetli skórę - w minimalistyczny, ale skuteczny sposób. Jeśli cenisz komfort, prostotę i efekt zdrowej cery, ten duet zdecydowanie warto wypróbować.

Współpraca reklamowa 

#klubrecenzentki #mojekwc @wizaz.pl 👈  https://miyacosmetics.com/


lipca 08, 2025

Nowość od NIVEA - poznaj produkty LUMINOUS630® SKIN GLOW

Nowość od NIVEA - poznaj produkty LUMINOUS630® SKIN GLOW


Marka NIVEA nie zwalnia tempa i po sukcesie linii LUMINOUS630® na przebarwienia, wprowadza nowość w pielęgnacji twarzy - LUMINOUS630® SKIN GLOW. To nowa seria skoncentrowana na rozświetleniu, wygładzeniu i wyrównaniu kolorytu skóry, oparta na technologii wielowymiarowego blasku. Dziś opowiem Wam o dwóch produktach z tej linii, które miałam przyjemność testować w ramach akcji Ambasadorskiej Wizaż.pl:

🔹 LUMINOUS630® SKIN GLOW Glow-Esencja w płynie
🔹 LUMINOUS630® SKIN GLOW Natychmiastowe Glow-Serum

Oba produkty to kosmetyczne innowacje, które łączą działanie rozświetlające, mikrozłuszczające i nawilżające - wszystko w wyjątkowo lekkiej i komfortowej formule, także dla skóry wrażliwej.


LUMINOUS630® SKIN GLOW Glow-Esencja w płynie

Co to jest?

To mikrozłuszczająca esencja, która pozostaje na skórze, ale działa jak ultrałagodny peeling chemiczny. Produkt łączy w sobie właściwości toniku, serum i lekkiego eksfoliatora. To idealny pierwszy krok w wieczornej lub porannej pielęgnacji, który wygładza, rozświetla i wyrównuje koloryt skóry.

Dla kogo?

✔ Wszystkie typy cery
✔ Szczególnie polecana dla skóry wrażliwej
✔ Cera z nierówną strukturą, widocznymi porami, zmęczona, matowa, z oznakami odwodnienia


Składniki aktywne i ich działanie:

Składnik aktywnyDziałanie i właściwości
4% AHA
(kwasy alfa-hydroksylowe: glikolowy, mlekowy)
🔹Usuwają martwe komórki naskórka
🔹Wygładzają teksturę skóry
🔹Rozjaśniają cerę i koloryt
🔹Wspomagają odnowę komórkową
🔹Delikatne, ale skuteczne działanie
1% PHA
(kwasy poli-hydroksylowe)

🔹Działają złuszczająco jak AHA, ale są łagodniejsze
🔹Idealne dla skóry wrażliwej
🔹Działają nawilżająco
🔹Wzmacniają barierę ochronną skóry
Aloes
(Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder)

🔹Intensywnie nawilża
🔹Koi i łagodzi podrażnienia
🔹Działa przeciwzapalnie i regenerująco

Główne właściwości:

Natychmiastowy efekt blasku
Widoczna poprawa kolorytu już w 7 dni
Wygładzenie struktury skóry i zwężenie porów
Brak uczucia mrowienia – idealny dla cery wrażliwej
Tolerancja potwierdzona dermatologicznie
Lekka, nielepiąca się konsystencja
Nie wymaga zmywania
Możliwość codziennego stosowania


LUMINOUS630® SKIN GLOW Natychmiastowe Glow-Serum

Co to za produkt?

To rozświetlające serum o błyskawicznym działaniu upiększającym. Zawiera opatentowany składnik THIAMIDOL®, który skutecznie rozjaśnia przebarwienia, oraz niacynamid i aloes, które wygładzają pory i nawilżają. Lekka, żelowa formuła natychmiast się wchłania i idealnie sprawdza się także pod makijaż.

Dla kogo?

✔ Dla każdego typu skóry
✔ Dla cery zmęczonej, matowej, z przebarwieniami
✔ Dla osób szukających efektu natychmiastowego rozświetlenia bez tłustego filmu


💧 SkładnikDziałanie
THIAMIDOL® (Isobutylamido Thiazolyl Resorcinol)🔹 Opatentowany przez NIVEA
🔹 Rozjaśnia przebarwienia
🔹 Redukuje oznaki fotostarzenia
🔹 Skuteczny już po 14 dniach
Niacynamid (witamina B3)
🔹 Wyrównuje koloryt skóry
🔹 Zmniejsza widoczność porów
🔹 Reguluje sebum
🔹 Wzmacnia barierę ochronną
Aloes
🔹 Nawilża i koi
🔹 Odświeża
🔹 Idealny dla skóry suchej i odwodnionej
Sodium Hyaluronate (kwas hialuronowy)
🔹 Głęboko nawilża
🔹 Wygładza skórę
🔹 Poprawia jej elastyczność

Najważniejsze właściwości:

Wyrównanie kolorytu skóry w 3 dni
Redukcja przebarwień w 14 dni (potwierdzone klinicznie)
Widoczne zmniejszenie porów i wygładzenie skóry
Natychmiastowy efekt promiennej, świeżej cery
Idealne pod makijaż – bez rolowania
Tolerancja dla skóry potwierdzona dermatologicznie
Lekka, niekomedogenna formuła
Odpowiednie do stosowania 2× dziennie (rano i wieczorem)

───────────────────────────────────────────────────────────


Moja opinia

Pierwsze wrażenie? Czysta elegancja i funkcjonalność. Oba produkty z linii LUMINOUS630® SKIN GLOW od razu zrobiły na mnie dobre wrażenie – nowoczesne opakowania, wygodne aplikatory, delikatny zapach. Testowałam dwa kosmetyki: Glow-Esencję w płynie oraz Natychmiastowe Glow-Serum. Oba stosowałam codziennie wieczorem – najpierw Glow-Esencję przez tydzień razem z serum, następnie samo serum, plus krem również z kwasami AHA i SPF 50.

Po kuracji z witaminą C bałam się, że moja skóra będzie zbyt narażona na słońce, jednak marka obiecuje, że to produkt również dla skóry wrażliwej. Moja - w ostatnich dwóch latach, taka była, ale zmiana diety oraz pielęgnacji sprawiła, że wróciłam do skóry suchej, która lubi dużo pielęgnacji, dzięki czemu w ostatnim czasie wygląda na normalną. Już po kilku dniach wiedziałam, że to była dobra decyzja - że to duet z potencjałem.


Glow-Esencja w płynie - mikrozłuszczanie i blask

Zacznijmy od Glow-Esencji. To produkt, który pozostaje na skórze, ale działa jak tonik złuszczający - tyle że bez podrażnień. Ma płynną, lekką konsystencję, która szybko się wchłania; w dotyku delikatnie lepka konsystencja, która na twarzy daje wrażenie nawilżenia, co jest dość wyjątkowe jak na produkt startujący w pielęgnacji. A mimo to… działa!

W składzie mamy 4% AHA i 1% PHA - mocne złuszczające kwasy, ale w naprawdę delikatnej formule. Nie ma pieczenia, swędzenia ani uczucia ściągnięcia. Dla mojej suchej cery to ogromna zaleta. Dodatkowo aloes koi i nawilża, więc dalsze stosowanie odbywa się bez żadnych negatywnych skutków ubocznych.

Po dwóch tygodniach stosowania skóra była wyraźnie gładsza, pory mniej widoczne, a koloryt wyrównany. Zauważyłam też, że makijaż lepiej się trzyma – cera jest bardziej jednolita i przygotowana na dalsze kroki pielęgnacyjne. No i oczywiście - obiecany glow jest! Choć wiem, że pomogło w tym również serum.

Ten rodzaj esencji w szczególności polecam osobom, które borykają się z szorstkością skóry - to świetny tonik na ten problem.


Natychmiastowe Glow-Serum - blask, nawilżenie, wyrównanie

Serum stosowałam zaraz po Glow-Esencji wieczorem oraz solo. Później zaczęłam serum dokładać również na dzień pod filtr, zaraz dowiecie się dlaczego. Ma lekką, niemal wodnistą konsystencję, która idealnie sprawdza się pod makijaż. Wchłania się błyskawicznie, nie roluje i daje efekt natychmiastowego rozświetlenia. Bardzo przyjemne w użytkowaniu, śmiem powiedzieć - aż chce się nałożyć jeszcze raz zamiast kremu (ale nie można przesadzać - takie serum można nałożyć maksymalnie 4 razy na dobę).

Zdecydowanie: serum skradło mnie. Zapach przypomina delikatnie krem NIVEA z dodatkiem piwonii. Tak jak klasyczny zapach kremu NIVEA nie do końca mi odpowiada, to w połączeniu z kwiatami… nie wiem, o co chodzi, ale troszkę mnie uzależnił. To połączenie zapachu i konsystencji działa!


Może dlatego, że jako posiadaczka suchej cery, aby coś konkretnie działało, musi mieć też solidną, gęstszą konsystencję. To serum - na obecny stan mojej skóry - nie potrzebuje być gęste, aby dawało efekt natychmiastowego nawilżenia plus wygładzenia i efektu wręcz glass skin.

Skład? Rewelacyjny! Thiamidol, czyli opatentowany składnik NIVEA redukujący przebarwienia . Do tego niacynamid, który pomaga regulować sebum i zwężać pory, oraz aloes - za uczucie świeżości i nawilżenia. Po 2 tygodniach zauważyłam realne efekty: skóra bardziej promienna, mniej zaczerwieniona, pory wyraźnie wygładzone, a cała twarz jakby... „promienieje”. 

────────────────────────────────────────────────

Podsumowanie: duet idealny

Ten zestaw działa na 3 poziomach: wygładza, rozświetla i poprawia koloryt. Regularne stosowanie dało efekt, który spokojnie mogę porównać do lekkiego zabiegu u kosmetyczki. To świetna opcja, jeśli:

  • masz szarą, zmęczoną cerę
  • zmagasz się z przebarwieniami lub widocznymi porami
  • szukasz delikatnego złuszczania bez podrażnień
  • masz cerę wrażliwą i boisz się mocnych kwasów
  • szukasz nawilżenia
  • na szorstką cerę

Oba produkty są bardzo wydajne - Esencja wystarczyła mi na 3- 4 tygodnie stosowania wieczorem, a Serum nadal się nie kończy mimo codziennego użycia rano.

Z przyjemnością testowałam je w ramach Akcji Ambasadorskiej na Wizaż.pl - i zdecydowanie zostają ze mną na dłużej.


 #klubrecenzentki #mojekwc #GlowSkin #NowośćNIVEA  #Luminous630 #SkinGlow

maja 12, 2025

Laneige - koreańska esencja nawilżenia. Czy naprawdę robi różnicę?

Laneige - koreańska esencja nawilżenia. Czy naprawdę robi różnicę?

W poszukiwaniu równowagi i nawilżenia

W świecie pielęgnacji, gdzie półki uginają się od produktów obiecujących natychmiastową odmianę skóry, marka Laneige od lat wyróżnia się wyjątkowym podejściem do nawilżania. Nawiązując do znaczenia swojej nazwy („śnieg” po francusku), Laneige tworzy kosmetyki, które mają dawać skórze odświeżenie, lekkość i regenerację – zupełnie jak pierwszy śnieg na zmęczonej ziemi. Ale czy produkty tej marki rzeczywiście spełniają swoją obietnicę? Sprawdźmy to, analizując serię : Water Bank 


Laneige Water Bank Cream Moisturizer - Żelowy krem nawilżający

Laneige Water Bank Cream Moisturizer to krem nawilżający przeznaczony do skóry normalnej. Ma lekką, żelowo-kremową konsystencję i zaprojektowany jest tak, by wnikać głęboko w skórę, nie pozostawiając lepkiej warstwy. Producent obiecuje intensywne nawilżenie, ukojenie oraz wzmocnienie bariery hydrolipidowej.

Składniki aktywne

  • Blue Hyaluronic Acid - mikroskopijna wersja kwasu hialuronowego (2000 razy mniejsza niż klasyczna), która głęboko penetruje skórę, zatrzymując wilgoć.
  • Kompleks peptydowo-pantenolowy -  wzmacnia barierę ochronną, wspomaga jędrność i elastyczność skóry.
  • Lipidy skóry (ceramidy, cholesterol, kwasy tłuszczowe) - naśladują naturalny skład lipidów naskórka, przyczyniając się do odbudowy płaszcza ochronnego.

Dodatki:

  • Ekstrakt z mięty –-działa chłodząco i balansuje sebum.
  • Allantoina - koi podrażnienia.
  • Beta-glukan - regeneruje i łagodzi.
  • Acetyl Tetrapeptide-11 - poprawia elastyczność skóry.

Co może niepokoić w składzie?

  • Fragrance/Parfum - może powodować podrażnienia u osób o wrażliwej cerze.
  • Alkohole tłuszczowe (Cetyl Alcohol) -  łagodne, ale u niektórych mogą być komedogenne.
  • Disodium EDTA -  chelatujący konserwant; bezpieczny, ale potencjalnie drażniący przy długotrwałym stosowaniu.

Plusy:

Wysoko oceniam:

  • Świetną żelową konsystencję,
  • subtelny zapach,
  • eleganckie opakowanie,
  • uczucie świeżości i ukojenia tuż po nałożeniu.

Ale…
Pojawiły się również głos krytyki:

  • za mało intensywne nawilżenie dla suchej skóry,
  • niewystarczający efekt „wow” przy wysokiej cenie,
  • szybka wchłanialność bez długofalowego uczucia ukojenia.

Podsumowanie:

To dobry krem nawilżający dla skóry normalnej i mieszanej, szczególnie na sezon wiosenno-letni. Działa, ale nie czyni cudów. Wysoka cena nie zawsze przekłada się na spektakularny efekt, to produkt solidny, ale nie przełomowy. 


 LANEIGE Water Bank Blue Hyaluronic Cleansing Foam - Pianka do mycia twarzy

To delikatna pianka oczyszczająca z dodatkiem enzymów złuszczających i mikrokapsułek celulozowych. Ma za zadanie skutecznie usuwać makijaż, zanieczyszczenia i nadmiar sebum, a przy tym nie przesuszać skóry. Ma też przygotowywać cerę do dalszych etapów pielęgnacji, nie naruszając jej naturalnej równowagi.

Składniki aktywne

  • Blue Hyaluronic Acid - podobnie jak w kremie, głęboko nawilża dzięki niskiej masie cząsteczkowej.
  • Papaina - enzym złuszczający, który rozpuszcza martwe komórki naskórka.
  • Kapsułki celulozowe - łagodnie złuszczają i zmiękczają cerę.

Dodatki:

  • Ekstrakty owocowe (malina, borówka, żurawina, kawa, truskawka) - działają antyoksydacyjnie i odświeżająco.
  • Panthenol - łagodzi i regeneruje.

Co może niepokoić w składzie?

  • PEG-i, Sodium Benzoate, Disodium EDTA - stosowane powszechnie, ale mogą być drażniące dla bardzo wrażliwej skóry.
  • Fragrance/Parfum - podobnie jak w kremie, może wywołać reakcję alergiczną.
  • Mentha Arvensis Extract (mięta) - może powodować podrażnienia przy cerze suchej lub atopowej.

Dla kogo?
Dla osób szukających dokładnego oczyszczenia skóry bez obciążenia, idealna do skóry tłustej lub mieszanej, mniej odpowiednia dla bardzo suchej i wrażliwej.

Plusy:

  • skutecznie usuwa makijaż i nadmiar sebum
  • pozostawia skórę wygładzoną i odświeżoną
  • wydajna - wystarcza na długo
  • żelowa formuła zmienia się w gęstą, sprężystą pianę

Minusy:
może powodować uczucie ściągnięcia
może przesuszać skórę przy dłuższym stosowaniu w okresie zimowym

Podsumowanie:
Dobrze oczyszczająca pianka o luksusowej formule – świetna na cieplejsze miesiące i dla tłustej cery. Wymaga uzupełnienia mocnym nawilżaczem, szczególnie przy suchej skórze.


LANEIGE Water Bank Blue Hyaluronic Exfoliating Toner – Tonik złuszczający

Co to jest?
Lekki tonik złuszczający z kwasem PHA oraz fermentami drożdżowymi i sojowymi, który wygładza i zmiękcza skórę, przywracając jej równowagę. Zawiera także niskocząsteczkowy kwas hialuronowy, który zapewnia intensywne nawilżenie i przygotowuje cerę na dalsze kroki pielęgnacyjne.

Dla kogo?
Dla osób z cerą normalną i suchą, które chcą uzyskać łagodny efekt złuszczający bez podrażnień – mniej polecany dla bardzo wrażliwej lub trądzikowej skóry.

Plusy:

  • łagodne działanie złuszczające (PHA)
  • dobrze przygotowuje skórę na serum i krem
  • delikatna, nawilżająca formuła bez uczucia pieczenia

Minusy:
może powodować drobne podrażnienia przy wrażliwej skórze
dla skóry trądzikowej może być zbyt łagodny

Podsumowanie:
Tonik złuszczający, który działa delikatnie i skutecznie – odpowiedni do codziennego stosowania, szczególnie jeśli szukasz łagodniejszej alternatywy dla kwasów AHA/BHA.


LANEIGE Water Bank Eye Cream – Nawilżający krem pod oczy

Co to jest?
Lekki, żelowy krem pod oczy o chłodzącym działaniu, który redukuje opuchliznę i zmęczenie. Zawiera kofeinę, niacynamid oraz fermentowany kwas hialuronowy, które wspólnie nawilżają, rozświetlają i wspierają mikrokrążenie w delikatnej okolicy oczu.

Dla kogo?
Dla osób z suchą, zmęczoną lub delikatną skórą wokół oczu, które potrzebują intensywnego nawilżenia i odświeżenia – idealny również pod makijaż.

Plusy:

  • bardzo lekka, żelowa konsystencja
  • szybko się wchłania, nie roluje
  • skutecznie nawilża i koi skórę
  • wydajność – nawet mała ilość wystarcza na długo

Minusy:
lekka lepkość po aplikacji
nieco intensywniejszy zapach (oczy nie potrzebują ładnie pachnieć, staram się wybierać pod oko produkty bezzapachowe)

Podsumowanie:
Świetny, uniwersalny krem pod oczy, który zapewnia komfort i świeżość przez cały dzień. Dobry wybór zarówno na rano, jak i na wieczór – ale z tego co się zorientowałam wśród opinii, to jeden z ulubieńców użytkowniczek z suchą skórą.

Czy warto inwestować w Laneige?

Plusy marki Laneige:

  • Estetyczne, higieniczne opakowania,
  • innowacyjne składniki (Blue Hyaluronic Acid),
  • przyjemne, lekkie formuły,
  • solidne nawilżenie i odświeżenie skóry.

Minusy:

  • Produkty bywają niedopasowane do skrajnych typów cer (np. bardzo sucha),
  • cena nie zawsze współgra z efektem końcowym,
  • skład zawiera konserwanty i substancje zapachowe, które mogą uczulać.

Dla kogo produkty Laneige?

Idealne dla:

  • osób z cerą normalną lub mieszaną,
  • szukających luksusowego, ale lekkiego nawilżenia,
  • preferujących szybkie wchłanianie i brak tłustego filmu.

Niekoniecznie ta seria dla dla:

  • osób z bardzo suchą, wrażliwą lub atopową cerą,
  • miłośników naturalnych, bezzapachowych składów.

Copyright © indiesan , Blogger