Wiosna rozgościła się już na dobre, niosąc ze sobą świeże powietrze i nowe potrzeby pielęgnacyjne. To idealny moment, by odświeżyć swoją kosmetyczkę i znaleźć produkt, który naprawdę zadba o skórę. Tym razem pod lupę biorę dwie pianki myjące do twarzy dostępne w Douglas: Estee Lauder Advanced Night Repair Micro Cleansing Foam oraz One.two.free! Favourite Foaming Cleanser.
Pierwsza z nich — Estee Lauder Advanced Night Repair Micro Cleansing Foam — kusi eleganckim, luksusowym opakowaniem i obietnicą skutecznego oczyszczania. Konsystencja to raczej kremowo-żelowa emulsja niż klasyczna pianka. W kontakcie z wodą nie tworzy piany, co dla niektórych będzie plusem, a dla innych sporym rozczarowaniem. Zapach produktu jest lekko mydlany, jednak dość szybko się ulatnia. Pianka dobrze radzi sobie z usuwaniem makijażu oraz zanieczyszczeń dnia codziennego, pozostawiając skórę czystą i przygotowaną na kolejne etapy pielęgnacji. Niestety, cena 259 zł za pełnowymiarowe opakowanie nie do końca przekłada się na efekt wow. Produkt nie jest wyjątkowo wydajny, a jego zapach oraz brak piany mogą zniechęcić. Dodatkowo, choć producent zaleca omijanie okolic oczu, w praktyce może się to okazać problematyczne, zwłaszcza przy wieczornym demakijażu.
Drugi zawodnik — One.two.free! Favourite Foaming Cleanser — od początku zdobywa sympatię swoją prostotą i skutecznością. Choć w nazwie pojawia się słowo "foaming", produkt nie pieni się obficie — zamienia się raczej w lekką, miękką emulsję. Zapach jest nietypowy, lekko "grzybowy", ale nie jest drażniący i szybko znika. Najważniejsze jednak, że ten kosmetyk dokładnie oczyszcza skórę, usuwa nawet wodoodporny makijaż bez konieczności szorowania, nie zapycha porów i przywraca cerze zdrowy blask. Przy regularnym stosowaniu potrafi wyciszyć drobne niedoskonałości i poprawić wygląd skóry. Wydajność to ogromna zaleta — 100 ml starcza nawet na pół roku użytkowania. Minusem może być delikatne uczucie ściągnięcia po myciu, szczególnie przy suchej skórze, ale to niewielka cena za czystość i świeżość.
Kryterium | Estee Lauder Advanced Night Repair Micro Cleansing Foam | One.two.free! Favourite Foaming Cleanser |
---|---|---|
Cena | 259 zł za pełnowymiarowe opakowanie (150 ml) | 69 zł za pełnowymiarowe opakowanie (100 ml) |
Konsystencja | Kremowo-żelowa emulsja, nie tworzy piany | Żel, który zmienia się w delikatną piankę |
Zapach | Delikatny, mydlany, szybko się ulatnia | "Grzybowy" zapach, również szybko znika |
Skóra po użyciu | Czysta, odświeżona, nie wysusza skóry | Czysta, nawilżona, z wyciszonymi niedoskonałościami |
Oczyszczanie | Skuteczne, usuwa makijaż i zanieczyszczenia | Doskonale usuwa makijaż, nawet wodoodporny |
Wydajność | Średnia, 7 ml wystarcza na tydzień | Wysoka, 100 ml wystarcza na 6 miesięcy |
Podrażnienia | Może podrażnić okolice oczu, zalecane omijanie tej strefy | Nie podrażnia, może być używana w okolicy oczu |
Działanie na skórę | Dobrze oczyszcza, przygotowuje do kolejnych etapów pielęgnacji | Zmniejsza zanieczyszczenia, wygładza i nawilża |
Zalety | Luksusowe opakowanie, dobrze oczyszcza, delikatny dla skóry | Doskonałe oczyszczanie, wysoka wydajność, nie podrażnia |
Wady | Wysoka cena, brak piany, może podrażniać okolice oczu | Delikatne uczucie ściągania skóry (dla skóry suchej) |
Którą piankę warto wybrać?
Obie pianki mają swoje mocne strony. Estee Lauder Advanced Night Repair Micro Cleansing Foam to luksusowy produkt o eleganckim opakowaniu, który dobrze oczyszcza skórę, jednak jego wysoka cena i brak piany mogą być zniechęcające, zwłaszcza biorąc pod uwagę konkurencję. Idealny do używania w podróży, ale niekoniecznie na co dzień, biorąc pod uwagę koszt.
Z kolei One.two.free! Favourite Foaming Cleanser to zdecydowanie bardziej przyjazna opcja, zarówno pod względem ceny, jak i skuteczności. Doskonale oczyszcza skórę, usuwa makijaż i zanieczyszczenia, a także nawilża, nie podrażniając. Choć może wywoływać uczucie ściągania przy suchej skórze, to z całą pewnością jest bardziej wydajna i warta swojej ceny.
Podsumowanie
Jeśli zależy Ci na luksusie i masz cerę, która nie reaguje na brak piany, Estee Lauder może być produktem dla Ciebie. Jeśli natomiast szukasz czegoś, co dobrze oczyści, nawilży i nie zrujnuje budżetu, One.two.free! będzie strzałem w dziesiątkę.
Miałam kiedyś coś one two free :D
OdpowiedzUsuńLubię skuteczne kosmetyki, ale jeśli nie widać różnicy...
OdpowiedzUsuńCiekawie napidane porównanie. Dobrego weekendu życzę.🤗
Ambos me parecen buenos , pero quizás el más rentable sea el One.two.free. Un saludo
OdpowiedzUsuńUżywam pianek. Ta pierwsza wydaje się ciekawa.
OdpowiedzUsuńInteresting products. Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńI invite you to visit my last post. Have a good week-end!
¡¡Hola!! No he probado ninguno de los dos, aunque sí me regalaron un limpiador de Estée Lauder que me encantó, te dejaba la piel aterciopelada y era un buen limpiador, pero el precio tan elevado, hizo que no me lo comprara por mi cuenta una vez terminado el producto y opté por otros más económicos. Besitos.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odwiedziny i komentarz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAh Estee Lauder is a classic in the beauty industry, they make some excellent products.
OdpowiedzUsuńAllie of
www.allienyc.com
Big difference in price!! I love the photos. I don't really use these type of products though. :-D
OdpowiedzUsuńBardzo dobre porównanie dwóch kosmetyków
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pianki do oczyszczania twarzy, za ich działanie oraz delikatną formę ;)
OdpowiedzUsuńSuch a helpful comparison—really appreciate the honest pros and cons! I’ll definitely consider One.two.free! for my next cleanser. Love how detailed and clear your review is!
OdpowiedzUsuńhttp://www.itsjulieann.com/
259 zł? Trochę chyba przesadzili :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem ta firma przesadza z ceną ogólnie produktów, miałam możliwość wypróbowania dużej ilości ich kosmetyków, nigdy sama mając tak ogromny wybór innych marek nie kupiłabym.
UsuńŚwietnie zestawiłaś ze sobą oba produkty, po Twojej recenzji żadna z nas nie będzie miała wątpliwości, którą piankę wybrać. Dobra robota 👍😊
OdpowiedzUsuń